erekcjato przedmiotowe
dzisiaj znowu wykopałam dół
na kolejny kawałek swojego żalu
z przyzwyczajenia
podlewam zwiędniete kwiaty goryczą
a potem codziennie się oszukuję
że jutro będzie lepiej
pójdę dalej
może w końcu podniosę rękę
i zrobię o jednen krok wiecej
ale ciagle stoję w miejscu
zawstydzona swoją miłością
czekając kiedy powoli zacznę tracić
po jednej nucie przedwczorajszego
zapachu
albo zgubię smak
twoich nasionek z moich włosów
jest mi żle
nie chcę oddychać
sama sobą już się duszę
jestem słaba
nie mam siły
zakładać w niedzielę przelotnego
uśmiechu
każdej nocy budzi mnie tęsknota
i tylko zapłakany głupi jasiek
zna na pamięć
moje wyłkane tajmnice
bo nie umiem nawet krzyczeć
kiedy milczysz
wiedząc jak nie mogę wytrzymać bez
ciebie
i wszystko mnie boli
od wibratora
www.erekcjato.eu
Komentarze (1)
"nie chcę oddychać
sama sobą już się duszę"
to było fajne..ta końcówka mi troche do reszty nie
pasowała...ale szanuje Twoj wybor..ogolnie znalazlam
pare ciekawych metafor, wiec podoba sie, pozdrawiam
cieplo, fly