EROTYCZNA......
...dla westchnienia.....bez znudzenia....
Pozostawiona we śnie na jawie,
Gubię realii swoich granice...
czy to dobrze...?..chyba tak...
mniej boli....
bo gdy umrę nie zaznam goryczy...
Nim ktoś mnie zrzuci z marzeń moich
pryczy...
Podobają mi się kostki Twoich dłoni...
Jak rosną paznokcie po cichu...
Bezdech zatroskanych zrenic nagięcie...
Twoje spracowane ręce...
Czy ja zwariowałam, obłędem się
stałam...?
Wystawałaś na ulicy jak tania
prostytutka...
czekając na znaki z ogródka...
Tkam - jak pająk swe nici losu
drapieżnego...
chce byc w nim...i dniach życia mego....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.