Est modus in rebus
"są granice, których nie należy przekraczać"
Wiatr targa zapachami,
Do tańca liście prosi.
Przytula się do łąki,
Rozwiewa moje włosy.
Przycupnął na gałęziach
Rozbielałych akacji,
Odurzony zapachem
Ciebie jednak wypatrzył.
Szedłeś po linie czasu
Dygocąc z podniecenia,
Księżycowy kochanek,
Srebrny, piękny cień cienia.
Wszystko ma swe granice,
Cierpliwość się skończyła.
Akacja przekwitnie znów,
Przeznaczenie omijam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.