Euforia z...
Pamiętam dokładnie…
Pod przekładanym pomarańczowo różowym
niebem
staliśmy na niezliczonej ilości ziarenek
piasku.
Porywisty wiatr nawoływał na zachód za
chowającym się słońcem.
Rozłożyłam ręce… Bezkres wolności oblał
każdy skrawek mojego ciała.
Euforia z głębokiego oddechu jaką człowiek
tylko może poczuć.
Nie myślałam już o niczym,
złapałam twoją dłoń…
Azyl.
I... mieszam niebo wysoko podniesioną
głową.
ugniatam ziemię zdecydowanym krokiem.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (4)
Euforia w nozdrzach
Przemiana zaplanowana od początku. Euforia poprostu
++++
Ładna przemiana.
Podoba mi się. Puenta - świetna.