ewangelia mroku
...wybrałem się na mszę niedzielną,
do Kościoła Św.Anny, dziś.
Byłem wewnątrz,
mej ulubionej,warszawskiej świątyni
o godzinie dziewiętnastej.
Punkt dziewiętnasta dziewiętnaście,
spoglądałem na Zygmunta
i zastanawiałem się,
jak bardzo można
ludzi krzywdzić
w imię Proroka
czy nawet samego Boga..
..patrzę,
wchodzą z Jezusem na krzyżu,
smutni, jakby Chrystus zginął wczoraj,
głowy spuszczone,
nawet myśl mnie jakaś mroczna naszła,
że te zmartwychwstanie to jakaś bzdura,
mistyfikacja,
że sami w to nie wierzą co głoszą,
skoro suną tacy zdołowani i martwi.
Słyszę,
pierwsze słowa z ambony,
brzmią:
wszyscy jesteśmy obciążeni
grzechem pierworodnym-
Myślę,
znowu nic o mnie
bo ja nie jestem, żadnym sugerowanym,
złym uczynkiem obciążony.
Co to za bzdura-
dusić balastem pokoleniowym,
ludzi fizycznie aktywnych?
Co to ma wspólnego z naukami Zbawiciela?
Przecież zgodnie z Jego wolą
zrodzoną w szaleństwie-
On został pojmany
a później zabity,
byście,
Wy żyli wiecznie.
jeśli Ewangelie to tylko radosne.
Komentarze (34)
Elena Bo ja z lasu jestem gdzie ten film? miłego dnia
czy to na tym filmie, to nie jest najprawdziwsze Zło?
http://killuminati.pl/kolejne-wstrzasajace-nagranie-o-
handlu-organami-18/
milyenko dla Ciebie zmienię wszystek ;)
Czy Zbawiciela nie powinno być z dużej? :)
milyena Bóg to Postać historyczna- Nasz wielki
przodek- ale to moje dyrdymały ;) Dziękuję za
odwiedzinki
Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On,
który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w
świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera
posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował,
bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko.
Pozdrawiam :)
Yvet lepiej jak się pod dywan nie zamiata ;) ma być
prawdziwie i tyle.
oczywiście ale lepiej gdy jest więcej uśmiechów niż
łez, więc nie umartwiajmy się
Yvet życie to radość i łzy. Co do obrządku kościelnego
to pozmieniałbym co nieco. Pozdrawiam
refleksyjnie, przecież Bóg stworzył ten piękny świat i
nas byśmy byli szczęśliwi i cieszyli się tym
wszystkim. Dlaczego mamy umartwiać się licząc na
nagrodę po śmierci. To nie tak, życie ma być radością
a nie umartwianiem się i lękiem, pozdrawiam
cieplutko:)
PromyczkuSłoneczny pozdrawiam serdecznie, fajnie że
jesteś.
Refleksyjnie u Ciebie, zatrzymujesz tekstem, do
przemyslenia.
Pozdrawiam,
Amor1988 dla mnie te opisy mogłyby nie istnieć.
Dziękuję pozdrawiam.
magda* pięknie to ujęłaś. Pozdrawiam
Eleno Bo dla mnie nie ma dobra i zła- jest tylko
Energia którą rozporządzamy różnie. Kościół może na
mnie liczyć jeśli kapłani zaczną budzić dusze swych
wiernych. Polski nie oddałbym ludziom z pustynnych
stepów. Z linkiem zapoznam się jutro. Pozdrawiam
cieplutko.