Finis Poloniæ
Dziś tylko malutka fraszka z grudnia 1981. Dla przypomnienia.
Z dachu zastrzelili człowieka snajperzy.
Krzyknął „Polska nie zginęła, póki...” i
już nie żył.
autor
jastrz
Dodano: 2020-12-13 00:02:05
Ten wiersz przeczytano 1339 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Mocne.
Wspomnienia ruszyły lawiną. Pozdrawiam.
tak, wielu zginęło!
Byłem ostatnio na wystawie która miała poruszyć
francuską publiczność czyli nasze narodowe dobra w
postaci artystów najwyższego sortu wypowiadających się
na temat narodowego wyzwolenia z jarzma niewoli i
wielkości Polski pamiętam że duże wrażenie wywarł na
mnie Malczewski pod tym samym tytułem co u Ciebie
alegoria wyzwolenia to musiało przyjść wcześniej czy
później a co my sami zrobimy z tym zwycięstwem to już
nie artystów rzecz