Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

fizjologia



Fizjo kochał Logię miłością bezgrzeszną,
śpiewał jej piosenki, czasem sklecił sonet;
ta owszem, słuchała, lecz mówiła: wiesz no,
Fizjo mój zielony, że ciało mam słone?

Z moich ciemnych oczu nie mniszka wygląda,
a i kiedy wzdycham, to nie ze wzruszenia -
Fizjo mój niewinny, niech cię wreszcie żądza
zmusi jak mężczyznę do - na mnie patrzenia!

Poczuj mnie, jak słońce czuje się na brzuchu,
zanim da się ponieść w dal bałtyckiej fali,
krew mą usłysz w sobie, tak jak słyszysz w uchu
dźwięk, który wydaje saksofon w oddali...

Fizjo słuchał Logii, lecz zanim skończyła,
kolejny poemat składał o niej w głowie,
aż Logia - z miłości - kiedyś go zdradziła,
poczuł Fizjo Logię raz w trzeciej osobie.

I pożądał odtąd, wiersze do szuflady
poszły karmić na śmierć wychudzone mole;
zaś Logia szeptała: Fizjo, bez przesady,
to już cię takiego, jakim byłeś, wolę...


Dodano: 2013-07-05 18:31:30
Ten wiersz przeczytano 1787 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

IGUS IGUS

KAWAL SWIEEEEETNEJ POEZJI! swietny temat I pomysl! Dla
mnie genialnie! Nie zmienilabym ani jednego slowa!od
A-Z - niebanalnie interesujaco!

krzemanka krzemanka

Bardzo fajny ten fizjologiczny wiersz. Świetnie się
czyta i wywołuje uśmiech. Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »