Fraszka o Królu Bolesławie
Dla kochanej kuzyneczki... Mam nadzieje że historia mi to wybaczy :)
Bolek mężny chłop na schwał,
w państwie żył, żone miał.
Tak więc chłopstwa się poradził,
żeby nikt mu nie zawadził
rządzić długo. Jaka rada?
Hmm... Wiadomość to nie lada.
"Przyszłość zabezpieczyć trzeba,
kiedy król pójdzie do nieba".
Wieść ta wcale nie zachwyca,
Bolek musi mieć dziedzica.
Szybko do żoneczki leci:
"Żono, żono będą dzieci.
Idziem teraz ścielić łóżko"
Ona z pierzem, on z poduszką
Miesiąc w miesiąc figlowali,
aż nowiny doczekali.
Żona krzyczy: "HEJ KOLEŻKO!
Głoś nowinę II Mieszko!"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.