Fraszki – psie
Raz jeden wyżeł z pod Buska Zdroju
Cieszył się dużą siłą spokoju
Patrzył na wszystko z pod oka snadnie
Tylko zamruczał – nie pies a
kradnie
***
Pytałem jednego doga
Czemu ogarnia go trwoga
A on bez zdania racji
Pozbawił mnie kolacji
***
Raz jeden Ratler nieśmiały
Poczuł się jakoś za mały
I by stać się większy
Polityką nas męczy
***
Kundel sobie merda śmiało
To, co ma, to nie jest mało
Miska, pan, obróżka w kratę
Dziewiątego ma wypłatę
***
Zwęszyły psy kiełbasę – wyborczą
Poszły jak w dym – teraz tak
kończą…
Kiełbasy nie ma - pusta micha
A rząd na to wszystko - kicha
***
autor:inspektorek
Komentarze (1)
Niezłe te fraszki, dobrze Ci wychodzą, tylko
pozazdrościć. Dobrze wiedzieć, kto rozweseli mój
smutny nastrój. Weny życzę, wpadnę napewno jeszcze
poczytać.