Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Fredrykowskiego kryzys twórczy

czyli "kulbaczenie Pegaza"

Psia go mać, a toć zaraza!
Niespaniem noc mi zagraża.
W żłobie końskim leżeć w słomie,
na posłaniu, na wygonie.
Lepiej wstanę, skrobnę rymy -
skoro niesen, nie zbudzimy
ze snów słodkich - co się zdarza.
Wstaję świtem, by co pisać.
Dalej Świcie, należycie,
kulbacz zaraz mi Pegaza.
Co się będzie lenić szarość,
niechaj leci myśli smucić,
byle przy tem mnie nie zrzucił.
Bo, jak spadnę z całą mocą,
ni pół słowa - ciemną nocą -
nigdy więcej nie napiszę.
Wierzga, parska - o, już słyszę,
że mnie czeka grzbiet w narowach.
Jakże trudno znaleźć słowa,
gdy Pegasus broczy pianą.

Rezygnuję, nie, nie wstanę.
Kurde, która?

Piąta rano...

To już dośpię do dwunastej.
Mam to w...tego...

Teraz zasnę.

E.Jot, za inspirację wierszem "Bezsenność", a zwłaszcza za stworzenie genialnego idiomu, dziękuję.

autor

Predator57

Dodano: 2021-07-09 07:28:05
Ten wiersz przeczytano 1238 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Nieregularny Klimat Ironiczny Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

Pegaz jak każdy koń śpi bardzo krótko w nocy i drzemie
jakiś czas w środku dnia. Podobnie jak koń śpi na
stojąco. Warto sprawdzić czy pegaz nie śpi gdy samemu
się zarywa noce. Pozdrawiam,

Predator57 Predator57

Wszystkim dziękuję za przeczytanie.

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

A ja sądzę, Andreasie, że byłeś nawalony jak stodoła
po żniwach - a żółć sprowadzić Cię może na manowce.

andreas andreas

Dzięki za korektę;chyba byłem ciut wcięty,gdy to
przepisywałem.

andreas andreas

Widzę,że musiałeś trochę pomyśleć,ale z dobrym
skutkiem.

Predator57 Predator57

Sławić Piłę w poetyce
bez dawania w żyłę,
to wywracać sens na nice,
jak w przód dążyć tyłem.

andreas andreas

chciał na pegazie Grześ sławić Piłę
w swojej poezji więc dawał w żyłę
już z odlotu wybudzony
wiózł na przemiał jej pół tony
wołając prozą wio na kobyłę

Pozdrowionka Predatorze.

PS

A Twój tekścik superowy!

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Fragment wspołoczesny. - niegorszy od Wyspiańskiego.
Wesele to nie jest - ale sympatia - cyba prawdziwa i
wzajemnie zasłużona:))
Brawo dla Poety - i brawo dla obojga - jakze
odmiennych i poetycko znaczących.
Pozdrawiam serdecznie:)

Marek Żak Marek Żak

No i Świt tego Pegaza okulbaczył:). Pozdrawiam

szadunka szadunka

Dobre!
Pozdrawiam serdecznie.

Mily Mily

Ale fajne. :)
Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Świetny wiersz, zacna inspiracja :-)

Pozdrawiam (tylko po cichutku, bo jeszcze
przedpołudnie ;-))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »