Freud'owi się nie śniło
Statystka na planie w Olsztynie
kozetkę raz chciała obwinić
za czynność pomyłkową -
nazwanie białogłową
aktora, co grał maczo w filmie.
autor
grusz-ela
Dodano: 2018-04-27 18:44:06
Ten wiersz przeczytano 803 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Wesoły limeryk i tak trzymać :)
przychodzi mi do głowy na teraz,
tylko jeden maczo - Banderas
miłego dnia ElGrusiu :)
Szczerość przedewszystkim.
Pozdrawiam weekendowo:)
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam
Marek
No nie miał facio farta, no nie miał... O 23:05 dzień
już raczej lepszy nie będzie, chociaż... Pozdrawiam
serdecznie. :)
Gdyby Freud ten limeryk przeczytał to na tę głupotę
zebami by zgrzytał... :)
Dobry limeryk i uśmiechnął:)pozdrawiam cieplutko:)
szczerość zawsze cenię
zwłaszcza w ocenie:))miłego wieczoru Elu:))
Bardzo śmieszne:)) pozdrawiam Ela
myślę, że była szczera w swej ocenie.
:) Najwyraźniej blado wypadł na tej kozetce i stąd
"białogłowa". Miłego wieczoru:)