O gajowym Jerzyku 398
Gajowy Jerzyk w mieście Opocznie
w dwa całe lata zrobił tam skocznię.
Lecz z aurą nie dopisało,
bowiem śniegu było mało.
Od skoków sobie chociaż odpocznie.
Gajowy Jerzyk koło Grodziska,
połamał kości bo droga śliska,
a on zawsze przecież w biegu.
Dzisiaj w bałwana na śniegu,
kulkami z gipsu wściekły pociska.
Gajowy Jerzyk w mieście Kudowie
wymyślił projekt w siwej już głowie.
Wynajmie pokój turyście,
z jednym łóżkiem oczywiście.
I wkrótce przyszli trzej… lecz
królowie.
Komentarze (24)
Wszystkie dobre, msz zdaniem.
Dobrego dnia życzę, Maćku.
Z przyjemnością i z uśmiechem czytam Twoje limeryki.
Pozdrawiam cieplutko, miłego popołudnia:)
Też najbardziej podoba mi się drugi, ale wszystkie w
dechę na pięć! :))
Pozdrawiam Maćku :)
drugi, stawiam na drugi!
Pozdrawiam serdecznie
Super, szczególnie druga :)))
Fajne, zimowe limeryki, pozdrawiam =>
Fajne :)
świetny limeryk, Maćku, gratuluję