O gajowym Jerzyku 401
Gajowy Jerzyk koło Jedliny
w mieszkaniu teraz ma trzy dziewczyny.
Od zgiełku pęka aż głowa:
córka, żona i teściowa.
A wkrótce wnusi są… narodziny.
Gajowy Jerzyk gdzieś pod Kozami,
kiedy się żegnał także z wnukami,
myślał, że cisza nastała.
A wtedy doń przyjechała,
kłótliwa ciotka razem z siostrami.
Gajowy Jerzyk raz w Długołęce,
ataków żony nie mógł znieść więcej.
I w łóżku była niemiła,
poduszką go ciągle biła.
Dlatego teraz śpi sam… w łazience.
Komentarze (24)
Jerzyk Gajowy musi na wszystko być zawsze gotowy
;)pozdrawiam:)
Do Gajowego Jerzyka z Trzcianki
Żona sprosiła swe koleżanki.
Jak ma chłopina
W domu wytrzymać?
Więc na noc musi iść do kochanki.
Rodzinny ten Jerzyk ;)
Ładne, ciekawe limeryki. Najbardziej podoba mi się
ostatni.Pozdrawiam.
Fajne, a i spokoju każdy czasem potrzebuje.
Pozdrawiam serdecznie :)
Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Jerzyka. Miłego i
udanego dnia:)
Wszystkie dobre, bardzo podoba mi się te z wnusią.
Pozdrawiam Macieju
o jakże ja rozumiem Jerzyka. Też mi się marzą chwile
spokoju.
Fajne, jak u Ciebie. W Jedlinie miałem klienta i nie
raz bywałem plus okolice, poniemieckie bunkry itp.
Piękny region. Pozdrawiam