O gajowym Jerzyku 450
Gajowy Jerzyk raz we wsi Grzędzie,
zwierzęta przyjął na swym urzędzie.
Wysłuchał ich żądania,
i powiedział dwa zdania.
Jeleń zaś orzekł, że to orędzie.
Gajowy Jerzyk z miasta Kalisza,
o buncie ptaków w lesie usłyszał.
Pogonił wszystkie wkurzony
od sikorki aż do wrony.
Zapadła wtedy wnet błoga cisza.
Gajowy Jerzyk koło Pruchnika,
wybory zrobił tam na leśnika.
Lisy go wykiwały,
z wilkami się zgadały.
I zamiast jego wybrali dzika.
Komentarze (16)
podziękowania od gajowego Jerzyka
Super wszystkie.
Pozdrawiam serdecznie Maćku:))
Wszystkie świetne!
Serdeczności przesyłam z uśmiechem
Wszystkie super !
Limeryki zawsze czytam z przyjemnością (+) Pozdrawiam
:)
Lisy przybyły raz do Chodzieży
Wrzeszcząc "Sejm zwierząt zwołać należy!"
Nic nie uchwaliły,
Bowiem ustaliły,
Że podsłuchuje gajowy Jerzyk.
O gajowym Jerzyku można by już wydać książkę, tyle się
tego nazbierało. Z przyjemnością przeczytałem
Dzieje się u gajowego Jerzyka ;-)
Pozdrawiam
nareszcie Ziemia Aśce z Pruchnika
zawirowała w cieniu młodnika
choć gajowy był dość stary
to przydały się wagary
bo uwierzyła w myśl Kopernika
Świetne wszystkie:). Pozdrawiam
fajne, czytam z uśmiechem.
Wszystkie fajne. Serdecznie pozdrawiam z uśmiechem:)
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Wszystkie doskonałe
Wszystkie limeryki gwarantują refleksyjny humor.
(+)