Gasnę
Gasnę
Odliczam tchnienie
Odtwarzam
Dobre
Złe chwile
Szukałem wzrokiem
Źrenic
Na skraju zawinięty
Portret lakoniczny
Oklepany
Gwoździem w głowie
Szpilką w mózgu
Zawieszony w powietrzu
Od słońca
Do słońca
Rzucam dłonie -
Ty mnie dziecko
Nieludzkimi
Chroń
Przed nimi
Komentarze (18)
nie daj się zabobonom katolickim to tylko dla
niektórych najważniejsi są ludzi. pozdrawiam
...może i tak...teraz już potrzebuję o niej
zapomnieć...dziękuję Damahiel...miło Ciebie poznać...
to jest tak że wszędzie coś nie tak a przecież
praprzyczyna cię kocha. trzymaj się