Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Śmierć

Spacer do grobu

Tekst piosenki promującej książkę P.T. Amfetaminowy obłęd. Produkcja Lazy Rida Beats. Wkrótce pojawi się na kanale Onitram Beats youtube.

Ustał wiatr, zeszła poranna mgła,
przede mną otchłań, coś do przodu mnie pcha.
Naćpany idę przez brudnych ulic świat,
amfa jest moją siostrą i jest jak brat.
Zabiera mi miłość, i chce żebym ją kradł,
przez nią jestem złodziejem od lat.
Nie umiem już kochać, czarny jest ten świat,
czekam na mój pogrzeb, usycham jak kwiat.

Zabrałaś mi wszystko, okradłaś z uczuć,
chcesz mnie przemielić i na cmentarz wypluć.
Pływasz w mych żyłach po to aby truć,
proszę cię zostaw i cierpienia me skróć.
Wbiłaś w me serce nienawiści gwóźdź,
on je zamroził i teraz jest jak lód.
Wszystko zamarło czuć straszny chłód,
uratować może już tylko cud.

Szaleństwo twoje wciąż mnie zamyka,
coraz częściej ląduję w psychiatrykach.
Słyszę w mej głowie, wskazówka tyka,
życie, jeszcze tylko krótka chwilka.
Sam na siebie wywołałem wilka,
on mnie pożera a ja powoli znikam.

Wredny nałóg zrobił zakładnika,
poddałem się, już nawet w to nie wnikam.
Chwieję się na nogach, czuję że już konam,
nic mi nie pomógł nawet słynny Monar.
Sam raczej też nic wielkiego nie dokonam,
zamknięty jestem w niewoli okowach.

Wciąż widzę spisek ukryty w ludzkich głowach,
chyba się go pozbyć nie zdołam.
Mojego wariactwa kolejna odsłona,
oczy łzawią a twarz jest zaszklona.

Raczej już się nie zmienię i pozostanę cieniem,
mojego odbicia spotkanie z przeznaczeniem.
Ślepy spacer podłoga się ugina,
czy w czas się znajdzie ratunkowa lina.

Białko powoli we krwi się ścina,
na cmentarzu nie będzie ważna wina.
Ceremonia zaraz się zaczyna,
ze łzami w oczach stoi tam rodzina.

Spadła na nich przeklęta lawina,
nie wiedzieli jaka jest przyczyna.
Teraz ten koszmar ich za gardło trzyma
i brutalnie na co dzień przypomina,
o tym, że już nie zobaczą syna,
bo zabiła go gorzka amfetamina.

Link do fragmentu książki: https://www.facebook.com/mieczyslaw.kadziszewski.1/pos ts/1056881011852710 https://smakliter.pl/amfetaminowy-obled-marcin-kadzisz ewski,produkt-1728016

Dodano: 2022-04-03 18:25:29
Ten wiersz przeczytano 1008 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

Amore del Tuo cuore Amore del Tuo cuore

Dziękuję za odwiedziny oraz komentarze.
Pozdrawiam serdecznie.

Annna2 Annna2

Śmierć pogodzi wszystko.
Winy, sprawy- załatwione i niezałatwione- to już jest
nieistotne.
Bardzo dobry wiersz na ważny temat.

anna anna

narkoman, po latach ćpania, chyba nie byłby w stanie
napisać takiego wiersza.

wolnyduch wolnyduch

Jakieś toto nabrzmiałe od patosu,
że we mnie wzbudza śmiech,
wybacz Autorze, ale to jeden z najgorszych tekstów
jakie tutaj czytałam, w moim oczywiście odczuciu, ale
z pewnością będą tacy, którym się on spodoba...

wolnyduch wolnyduch

sam z siebie robię wilka,
o matka, jak można pisać takie głupoty?

wolnyduch wolnyduch

Ścina - wina
zaczyna - rodzina
jak dla mnie straszne rymy.
no i długaśny tekst, do mnie nie przemawia, dlatego
bez punktu.

valanthil valanthil

Ciekawy projekt. Tekst ma w sobie coś
wciągającego...jak amfetamina.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »