Gdy odszedłeś...
Gdy odszedłeś
Bóg dał mi na pocieszenie skrawek nieba,
na którym mogłam zapisywać swe
marzenia...
Namalowałam nas farbą kolorową i wtedy
spadł deszcz-
rozmazał nasze wspólne Jutro...
Gdy odszedłeś
Bóg dał mi na pocieszenie skrawek nieba,
na którym mogłam zapisywać swe
marzenia...
Namalowałam nas farbą kolorową i wtedy
spadł deszcz-
rozmazał nasze wspólne Jutro...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.