Gdy przychodzisz
Lubię, gdy przychodzisz,
zapachniasz zasłonki,
odsłaniasz koronki,
udajesz, że odchodzisz.
Z gwiazd gotujesz zupkę,
zaparzasz wspomnienia,
mieszasz w światłocieniach,
nazywasz mnie głupkiem.
I wiesz co, kochanie?
Zostań już na zawsze!
Chcę cię wąchać, patrzeć,
usłyszeć śpiewanie.
Zaśmiej się i przytul,
spełnij obietnice.
Nie czekaj na lipiec,
całuj mnie do świtu!
autor
Janusz Krzysztof
Dodano: 2020-03-15 12:36:51
Ten wiersz przeczytano 2886 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
ElaK
Okoń
Valanthil
Waldi
Mala.duza
ZielonaDana
Anna
Dziękuję za wizyty, czytanie
i komentarze. Pozdrawiam.
wiersz bardzo fajny w odbiorze
Niech zostanie :)
Bardzo przyjemny tekst :)
piękne przychodzenie oczekiwanie też ...
piękne będę tak całował ...aż do światu...
Proste, wielkie pragnienie. Nie ma, co kombinować.
Piękny rozmarzony wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo tkliwe rozmarzenie.
Pozdrawiam.
Arturro
Mily
Wandaw
Maestro
Dziękuję za wizyty, czytanie
i komentarze. Pozdrawiam.
piekne slowa pozdrawiam
Piękne rozmarzenie i wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie
A wiosna dziś taka piękna, słoneczna!
Pozdrawiam :)
Zamiowanie i przywizanie oraz wielka radość wraz z
wiosną ;)
Pozdrowionka miłego dnia
M.N.
Marcepani
Lanatictodeath
Dziękuję za wizyty, czytanie
i komentarze. Pozdrawiam.
Uroczy oraz pełen uczuć wiersz