Gdy serce przestaje bić...
Była słońcem wśród burzy.
Była radością dla smutnych ludzi.
Była światłem, gdy ciemność Ci życie
zakryła.
Była dla Ciebie wszystkim...
Dopóki żyła.
była szczęśliwa?
Więc dlaczego się zabiła?
Zniszczyłeś wszystko swą chorą
zazdrością!
Chciałeś mieć ją na własność...
Czy to można nazwać miłością?
Wystarczyło kilka tabletek...
Jej serce bić przestało.
Skończyło się cierpienie.
A przecież chciała tak mało...
Jej serduszko jest w nas.
Komentarze (1)
..achh, ta zazdrość......ale wiedz, że nie ma miłości
bez zazdrości.....czym mocniej się kocha, tym większa
zazdrość....