Gdy wojna u bram
Si vis pacem, para bellum - tak twierdzili Rzymianie i to nie straciło na aktualności.
-Mistrzu, czy się cieszyć z porażek
sąsiada?
-Niejeden tak uważa, lecz często się
składa,
że ten, co go zwyciężył, przestać nie
zamierza
i na następne państwo bez zwłoki uderza.
Gdy wojna przy granicach, dla wojska bądź
hojny,
bo jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny.
Spokoju, jeśli to możliwe.
autor
Marek Żak
Dodano: 2022-03-21 19:45:20
Ten wiersz przeczytano 1510 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
To są dzisiaj święte słowa. Pozdrawiam Marku.
Niestety świat wielki błąd popełnił. Nie było
właściwej reakcji po wcześniejszych podbojach Putina.
Poczuł się panem świata i po trupach realizuje swoje
cele. Natomiast każdy kraj powinien wszystko czynić,
by zagwarantować bezpieczeństwo. Mistrza ma zawsze
rację. Pozdrawiam cieplutko:)
Słuszna rada Mistrza.
Minęło tyle wieków, a myśli Wegezjusza wciąż
pouczające, mobilzujące do działania. Trzeba być
hojnym dla wojska, ale same przygotowania do wojny
budzą lęk.
Wróg jest zaborczy i nieprzewidywalny. Trzeba być
przygotowanym.
Oby nigdy nie doszło do takiej konfrontacji.
Pozdrawiam
Zgadza się! Przezorny zawsze ubezpieczony! :)
Pozdrawiam Marku :)
To prawda, "jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny",
pozdrawiam serdecznie Marku.