Gdy wszyscy zawodzą…
Kiedyś taki wielu przyjaciół miała,
Ciągle się bawiła… chłopcami
przebierała..
Pewnego dnia prawdziwą miłość poznała
Wtedy chyba po raz pierwszy szczęśliwie się
zakochała,
Już na zawsze z nim być chciała,
Codziennie na mieście się z nim
spotykała,
Lecz po miesiącu coś się zmieniło…
Chłopiec już nie czuj się z nią tak miło
Przy niej tak mocno serce już mu nie
biło
Dla niego już wszystko się skończyło..
Ona tego nie rozumiała..
Miała wszystko.. A sama została…
Przyjaciele też ją zdradzili…
Tak się skończyło.. Wszyscy ją
zostawili…
Miała za dużo, więc jej to odebrali,
Zawiedli wszyscy, którzy rzekomo ją
kochali…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.