Gdyby
Gdyby wróciły te dni z dzieciństwa,
wtedy jak miałam dziesięć latek,
może bym była dzisiaj inna,
miałabym szczęścia pod dostatek.
Dzisiejszy rozum i tamte lata,
dałabym sobie więcej wiary,
podobno byłabym bogata,
a tak mam figę i domek stary.
Jakby tak, wszystko przemyśleć sobie,
co mnie dotknęło, co poszło bokiem,
w chusteczce zrobiłabym mały supełek,
tę troszkę, odłożyłabym na potem.
Nie ma nadziei na powrót tego,
bo poszło dawno, hen w zapomnienie,
po moich młodych dziesięciu latkach,
pozostało tylko ciche wspomnienie.
Komentarze (39)
Jak tylko rano wstanę a mam wolne, to nadrobię
czytanie i komentowanie. A teraz pora nyny:):).
Dobranoc. Słodkich snów
Aranku kochana- księżniczką jestem:):). Mamacia jest
królową. Dziękuję.
Witaj Arturze, gdy miałam dziesięć lat, byłam bardzo
szczęśliwym dzieckiem. Miałam jeszcze wtedy oboje
rodziców. Nie jestem żadnym niewolnikiem swoich lęków.
Dlaczego tego nie możesz zrozumieć, przecież to są
tylko wiersze. Jestem pełna optymizmu, wesoła. Jakbyś
mnie poznał osobiście, od razu zmienił byś o mnie
zdanie. Pozdrawiam serdecznie
Witam. Pięknie dziękuję za wizytę i komentarze podczas
mojej nieobecności.Pozdrawiam serdecznie. Dobranoc
Dobry wieczór Olu, prawdziwe bogactwo to piękno
wnętrza, i tych kilka pięknych wspomnień, na których
tkamy to co dobre..
Życzę Ci właśnie takiego, dobrego życia.
Pozdrawiam:)
dziesięć latek? dwadzieścia latek to dopiero
wspomnienia :) dobrej nocy, Olu
wspomnienia pozostaną ukryte na półkach naszej pamięci
bo są naszym bogactwem najcenniejszym
Po moich też... ;( Uśmiechy Olu! ;D
brak zaufania pomimo wdzięku
wspólnego świata jaki by pragnął
gdy niewolnikiem jest swojego lęku
musi zrozumieć najsamprzód siebie
bo zaufanie jest fundamentem
wspólnego związku podstawą więzi
gdy brak jest tego grozi rozstaniem
a podejrzenia już dopną swego
i choćby pragnął bardzo miłości
ta atmosfera wszystko to zniszczy
podejrzliwości i nieufności
do wygaśnięcia wiodą miłości
Odnośnie wiersz, bardzo ładny, też chciałbym cofnąć
się w dziecinne lata.Każdy ma przedział swój.
Pozdrawiam
Gdybanie odrywa nas od wielobarwnego i owocowego
traktu, zwanego też ciekawym życiem.
:) "a tak mam figę i domek stary " , a w nim kilkoro
rosło dzieci, jesteśmy zdrowi i z " Figą " też nam
nieźle leci, pozdrawiam.
Radość i pogoda,
tego wszak nie szkoda,
wiersze, młodość, radość,
to jest Twoje wiano.
Pozdrawiam Oluś
Witam Olu:)
wspomnienia pozostają w Nas w sercu:)
Olu, ale pozostały piękne wspomnienia. Wiersz podoba
mi się. Pozdrawiam
ważna że jesteś dobrym czlowiekiem i to sie czuje
wiersze Twoje mi sie podbają jest w nich prawda po
prostu serdecznie pozdrawiam Olu :)