A gdyby może nowy mur
Bo przecież każdy ukrywa jakieś getto w sobie
A gdyby może nowy mur
A gdyby sprawić nowy mur
To gdzieżby miały stać
Zagrodzić może Zachodni Brzeg
A Strefę Gazy brać ?
Siłą czerwonej armii kur
Topiącej rewolucji śnieg
Bo w Groznym dzisiaj krwawa zima
Niech ogrzeje się dobry człek
A może gdyby w Pamundżon
Rozdzielić dwie Koree
Bo kapitalistyczny wróg
Bezcześci wodza nadzieję
A może dziś oskarżą mnie
Bo chcę przekroczyć próg
Dyskretno – pięknie niczym paw
Choć w środku cały drżę
Pośród tysięcy szczerych gett
Widzę grobowe mury
Nietolerancji, agresji, zła
Pieniące się jak szczury
Jednak żadnym ceglanym ścianom
Nie dana wielka gra
Bo zniszczy je miłosny krzyk
Ściśniętych ludzkich ramion
A ty nie widzisz zimnych gett
A one patrzą w dal
Odnajdą Ciebie, a twe serce
Przemienią w sztuczną grań..
Dla wszystkich którzy gdzieś tam zatracili siebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.