Gdybym
Gdybym była taka, jak marzysz
każdego wieczoru...
Cicha jak kot i ciepła jak noc
Zakradałabym się do Twego pokoju
i kładła... na pragnień koc
Mrucząc cichuteńko sączyła słowa
dodając Tobie otuchy
i bezszelestnie,bez skargi co wieczór
sklejała serca okruchy...
Gdybym była taka, jak marzysz...
Czy byś mnie kochał?
A jesli nagle drapnęłabym pazurem
czy krzyknąłbyś precz! wynocha!?
Już nie ta pora, dzisiaj nie przyjdę
koty smutnieją wraz z deszczem...
Dziś tylko wiatr o szyby szeleści
Czy... gdybym była...?
lecz nie jestem...
Szukając ideału, znajdziesz samotność...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.