Gdybym umarła dziś rano...
Zainspirowne wierszem: Gdybym umarła dziś rano... autor fasti
Gdybym umarła dziś rano,
nic by wielkiego się nie stało,
maj byłby majem nadal...
Czy komuś mnie by brakowało?
autor
sosna
Dodano: 2007-05-22 18:31:42
Ten wiersz przeczytano 664 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
O , mnie by napewno było bardzo żal.
takie ładne wiersze piszesz...może ten ostatni trochę
za kusy ale może być
Myślę że potrafisz lepiej, a właściwie jestem pewna,
tych kilka słów mnie absolutnie nie satysfakcjonuje i
czuję niedosyt...
ktos kiedys napisal ze koniec swiata ma miejsce
codziennie bo kazda ludzka tragedia jest w czyims
zyciu koncem swiata. Smierc nabiera realnych ksztaltow
dla tych, ktorzy sie z nia w jakis sposob zetkneli czy
o nia otarli, reszta o tym nie mysli, to jest jakas
tam czesc instynktu samozachowawczego.
nic wielkiego nie napisałaś
to nie inspiracja, ani respons
ty po prostu dopisałaś fasti jeszcze jedną zwrotkę
szkoda
na pewno tak....tylko skąd te myśli tak czarne skoro
za oknami maj i piękno zycia...
otwórz oczy i spójrz jak pieknie wokoło...
Jak tak możesz pisać Alu........!! Ja nie miałabym już
w ogóle do kogo dziuba otworzyć.... bo internet to
takie ulotne jest......... Romantycznie w stylu
Mickiewicza.........
no tylko najbliźsi - wiadomo i naturalne to jest, że
świat dalej będzie kręcić sie.
Nie wierzę, by to, co napisałaś, było prawdą. Coś po
Tobie zostanie. Choćby wiersze.