Gdzie jest moje serce?!
Mówią "nadzieja matką głupich"
Ach jak długo cię szukałem
Nie znalazłem cię w nocnych spacerach
Gdzie prócz ciebie za śmiercią się
oglądałem
Nie odnalazłem cię w żadnych
słodkościach
Którymi chciałem cię odkupić
Nie było cię w pełnej łez poduszce
Którą swymi żalami zdołałem zabarwić
Ukojenie czy wiesz gdzie moje serce?
Aż w końcu się odnalazło
Choć w chwili dziwnej i okrutnej
Widziałem jak ten obcy on szedł przy
niej
I zrozumiałem że już nic nie zostało
Przez krótką chwilę jeszcze nadzieja
Matka moja, wewnątrz mnie sie tliła
Aż zgasła dobrowolnie i ostatnim
tchnieniem
To ona oddała mi skradzione serce
A czasem ona jest jedynym ratunkiem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.