gdzie jestes?
Pamiec o zmarlych niech trwa na wieki
Kochani..
Ktorzy odeszli
Tak bardzo niespodziewanie
Kochani
Ktorych zabrali
Którzy kochali
I byli z nami
Kochanie..
Tak bardzo tesknie
serce me pęknie...
z żalu
Miłości
zabrane
Kochane..
utracone w najgorszym momencie
Tam matka za dzieckiem szlocha..
Obok mąż żegna żone ktora przeciez tak
kochal
Nie wierzac czemu odchodza
za jakie grzechy
za żadne..niestety
Bo nie ma winnego
Nie ma..dlaczego?
Los tak chcial
jedyne wytlumaczenie
Los zabral wszystko
zniszczyl o szczesciu marzenie..
Los...nie zabierze mi wspomnien
nie zabierze mi Ciebie [*]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.