Gdzie jesteś ?
Wciąż widzę oczu Twoich blask
i słodycz ust gorących czuję,
jak kiedyś,gdy mnie całowałaś,
gdy miłość swą ofiarowałaś
z rozkoszą szczerej namiętności
i zmysły moje rozpalałaś…
i wyrywałaś mnie z nicości,
bym miłość Twą pamiętał długo
i wiedział jak wspaniała była,
-bym Twej miłości został sługą.
Gdzie jesteś,dokąd los Cię porwał,
gdzie jesteś teraz - powiedz gdzie?
Tak ciężko żyć bez ciepła Twego,
gdy żal i smutek duszę rwie
na strzępy posępnego trwania,
gdy rzuca w pustkę samotności
i kala chłodem zatracenia,
- gdzie jesteś teraz,powiedz gdzie?
Już nie ma Ciebie w mych ramionach,
- jak kiedyś,gdy tak blisko byłaś.
Szczęście odeszło razem z Tobą,
a Ty me życie w bólu skryłaś,
bym z losem walczył bez nadziei,
bym ciągle ronił łzy goryczy...
- tak chciałaś, bo tak właśnie chciałaś
… i resztę złudzeń odebrałaś.
Wiersz ze zbioru "Wszystkie barwy życia"
Komentarze (3)
Ładna refleksja
Pozdrawiam :)
Spacja za przecinkami:)
Miłego:)
Mogę Ci powiedzieć, że znam po części ten ból, nie
jest łatwo, ale staram się jakoś radzić.
Wzruszył mnie Twój wiersz.
Taki klimat znam też, pozdrawiam serdecznie na miłe
popołudnie:-)