gdzie król piechotą
w malutkiej świątyni dumania
takiej dwa metry na dwa
zbieramy się do pisania
moja zaduma i ja
ktoś powie szczyt profanacji
ktoś inny że nie wypada
lecz przecież na ubikacji
i król gołym tyłkiem zasiada
równają się wszystkie istnienia
Dam Panów i zwykłych frajerów
i tylko czasem się zmienia
zapach i odcień papieru
ci proszone miewają obiady
inni smalec mają do żarcia
chociaż różne bywają wkłady
jednakowe za to zaparcia
czy złota deska czy biała
gościowi z Afryki czy z Azji
jednako odbija owalem
pośladkom siłę perswazji
niewiele pewnie w nas zmieni
puenta pisana z cynizmem
są jeszcze miejsca na ziemi
nie przesiąknięte rasizmem
kiedyś mi wybaczycie
te rymy i rytmy pomięte
przecież poezja to życie
do kibla tak często wciśnięte
Komentarze (14)
a ja się wyłamię i powiem: to jest profanacja i to
"pełną gębą". Gdyby wszyscy wielcy poeci tworzyli na
sedesie, to ich dzieł nikt by nie wyniósł na ołtarze,
bo słabo by wyszły. Mm wrażenie, że tym wierszem
chciałeś czytelnika sprowokować. Wiesz... tą
bliskością poezji i stolca...Takie odnoszę wrażenie,
ale powiem Ci, ze nie jest to fajne połączenie. Humor
zawarłeś - tego Ci nie można odmówić... Pzdm
I okazuje się, że toaleta jest bardzo ważna nie tylko
jak ciśnie. Brawo za uśmiech.
Poeta rozbawił mnie ale prawdę naga mówi bo tam trzeba
właśnie gołą a temat głęboki bo wszystko można spuścić
wodą co nas gniewa i niszczy Dobry wiersz Forma udana
i brawo za pomysł
hihihihihihi......zaśmiałam się w
głos....Rewelacja....a ta siła perswazji "powaliła
mnie na kolana"...w ogóle całość jest mistrzowska :))
Wysmienita ppuenta..bardzo sie spodobal humorek
zawarty w wierszu... - wszyscy w tymmiejscu jestesmy
rowni i to jest bardzo wazne, ze jest gdzies takie
miejsce,iz czlowiek jest rowny czlowiekowi :) - tule
czule. - J. - @->-
hahahaha no nie z nick-ąd pomocy... on wszystko o nas
wie... hahahahaha
No cóż,takie jest prawo natury,że chodzimy wszyscy
tam,gdzie król piechotą chodzi.Temat wiersza dobry,jak
każdy.Rymowany,wesoły.
Jeśli w tym jest dużo miejsca i czasu, to nie ma
przeciwwskazań aby i tam rodzila sie poezja.
Rewelacja !!!
:D
temat kapitalny opisany tak jak trzeba i mimo lekkiego
odorku z wielkim smaczkiem.Brawo i jeszcze raz brawo.
kapitalny, uśmiałam się jak nigdy:)
To wszystko takie oczywiste, a ileż myśli głębokiej...
Okazuje się, że nawet w tym przybytku wena Cię nie
opuszcza. Rytm rzeczywiście trochę kuleje- to dlatego,
że jest nierówna ilość sylab w wersach. Wesoły wiersz
na początek dnia.
To prawda, żywa prawda, choć chowamy swoje delikatne
uszy, żeby jej nie słyszeć. Dobry wiersz.
Nawet nie wiesz jak cie lubie za te slowa ,ostatnia
zwrotke porywam dla siebie , cos niesamowitego !!!