GDZIEKOLWIEK JESTEŚ...
Poza orbitą mojej planety
szybuje miłość ta najpiękniejsza
czuję jak nie raz tutaj zagląda
myśli że nie jest już najważniejsza
chcę cię zapewnić jesteś i będziesz
bo ja nie będę kochał w tym życiu
los nie pozwolił być nam ze sobą
lecz ja wciąż tęsknię płaczę w ukryciu
naszej miłości nikt nie skopiuje
była jedyna i jest wyjątkowa
było nam ciężko żegnać ze sobą
serce do śmierci ciebie zachowa.
Komentarze (31)
Coś mi nie pasuje w zakończeniu, ale poza tym super!
Smutna ta miłość - jest a później jej nie ma..
Pozdrawiam