Oczy - gwiazdy moje - z nieba.
Wiersz niezwykle, przepastnie romantyczny.
Jesteś zwyczajnym dla mnie pięknem -
to tylko chciałem ci powiedzieć.
Jak kiedyś w życiu...cóż...wymięknę,
to może dobrze będzie wiedzieć,
że był ktoś taki wśród nieważnych,
co dostrzegł piękna skarbozbiory -
cierpliwych ust, oczu uważnych,
takich, co tylko na love story.
Byłaś mi weną do tych wszelkich
czynności w życiu wyżej jadła.
Myśląc o tobie byłem Wielki,
jak Aleksandra twarz pobladła,
gdy ten zwycięstwo oddał śmierci,
jak ja oddaję myśli zdroje -
tym chwilom niedookreślonym,
gdy twoje oczy, gwiazdy moje
z nieba.
Komentarze (25)
Przepiękny wiersz.
Cóż napisać - przepiękny wiersz i tyle....
Piękne romantyczne wyznanie...
Pozdrawiam :)
Czyż możliwe jest, aby się nie rozpłynąć ze wzruszenia
i zachwytu?
Nie przestawaj pisać, broń Boże !
Wszystkim jeszcze raz dziękuję za przeczytanie.
Przepiękny wiersz. Głosowałam wcześniej. Pozdrawiam
serdecznie :)
Czarna polewka i tak nic nie zmieniła jak widzę ;)
Pozdrawiam:)
Niezwykła Liryka.
Kłaniam się Autorowi i Wierszowi.
Na tak. Pozdrawiam
ach, co za wyznanie! (miłosne)
:-) Lubię Twój komentarz Jastrzu, choć nie zgadzam się
z Twoją naukowa oceną. Nie dlatego, że nie jest
prawdziwa. Tyle, że prawda naukowa zawsze jest
poparta wyjątkami. Ten wiersz jest właśnie o
wyjątkowości.
Wypełnione ciałem szklistym komory, przez które musi
przejść światło, żeby utworzyć obraz na siatkówce -
trzeba naprawdę wielkiej fantazji, żeby zobaczyć w tym
coś podobnego do gwiazd. (Gwiazdy świecą, oczy
pochłaniają światło.) A jednak...
Twój wiersz to nie jedyny znany mi utwór będący
wyrazem tego (powszechnego wśród poetów) złudzenia.
(Plusa masz i tak, bo wizja, aczkolwiek nie mająca nic
wspólnego z prawdą, jest piękna.)
To jest najprawdziwsze muśnięcie piórem,
artyzm,
z ogromnym podobaniem Wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Liryka świetna.
szacun i głos mój jest twój
Ty, to jednak potrafisz czarować wersami.
Pozdrawiam Goldenie.