Gdzieś daleko stąd
szukam snu
kręcąc się przez całą dobę
wibruję jak mucha domowa
gdzieś w głębi
kapie w mikrofale
przekształca kępy snu
wiszą jak kolory w lepkich maskach
Gdzieś wyżej;
wyciągam delikatność z chmur
ślizgam się po zamkniętej wodzie
wyczerpując mój ustalony wzór
gdzieś w głębi siebie;
śnię sen
jeszcze raz
autor




Mirabella




Dodano: 2021-01-11 19:23:40
Ten wiersz przeczytano 991 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
mam podobnie:) pozdrawiam serdecznie, gdzie się
odziała Twoja fotka miraellko ?
Tak się zdarza :)
Czasem jakiś koszmar przyklei się i męczy jak jakaś
zmora.
czsem trudno rozróżnić co snem, a co jawą.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)