Gdzieś w głębi
Gdzieś w głębi
W tłumie słów
Gdzie się rodzi lęk
Tam jest miłość
Którą darzę Cię
Granica krzywdy
Już dawno poległa
Znikła nawet nadzieja
Umilkły głosy Twe
Wspomnienia zgasły
Ale tylko w rozumie
Gdzieś Ciebie tłumie,
A raczej Twe kłamstwa
Most który został zbudowany
Okazał się słomą
Boję się...
Chociaż to takie śmieszne
Ale stoję sama
Ciebie już nie ma
Budziłam się z sensem
A teraz?
Budzę się, bo oczy
Nie chcą Cię widzieć
We śnie...
Kochanie brakuje mi Ciebie
Mimo, że kłamstwa twe
Tak bardzo zraniły...
Komentarze (1)
Jesli wytniesz wyraz " twe" tekst bedzie lepiej
wygladał. I tak wiadomo , że chodzi o jakiegos
chłopaka. Zbedne slowo