Gdzieś pomiędzy
choć ból zaciska pętle
grymas wykrzywił twarz
czoło zroszone potem
w jego oczach
iskierki niegasnące
płoną blaskiem życia
potrafi dotrzeć
nawet w głąb ciemności
rozjaśni zakamarki
zabłąkanych smutków
cierpienie wymaże z pamięci
i pójdzie w stronę słońca
aby być tam
gdzie podążyły myśli
27.08 – 28.08.2007.
autor
kazap
Dodano: 2010-08-06 09:10:01
Ten wiersz przeczytano 917 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Słońce to optymizm :) ("niegasnące" razem)