Geometria miłości.
Muszę tylko zaznaczyć, ze nie posiadam ani kawałeczka ścisłego umysłu.;)
Miłość to nie kanciasta bryła.
To nie walec, ostrosłup czy sześcian.
Nie da się w niej policzyć
Ilości kątów, ścian, krawędzi.
Brak na nią jednoznacznego wzoru.
Całą geometrią miłości jest dwoje ludzi.
Oni tworzą zawiłość uczuciowych wzorów,
Na które i tak brak klarownego wyniku.
Bo miłość nie zna finału,
Raz rozpoczęta trwa w swej głębi.
Zapoczątkowanie biorące się z emocjonalnych
kątów,
Spajaczy miłosnych uniesień.
Tu rodzi się miłości uczucie,
Tu może też niechybnie umrzeć, gdy spadnie
w dół
Po stromej krawędzi, miejscu swej
zenitalnej postaci.
Geometrię miłości trzeba czuć całym
sobą.
Tu nie chodzi o skomplikowane
obliczenia.
Jedynym warunkiem jest posiadanie tego
jedynego-
Pragnienia miłości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.