Getto
~Człowiek niepotrzebnie przytrafił się światu ~
W granicach zdrowego rozsądku
Krok dalej i spadam w otchłanie
Do końca i znów od początku
Gdzie człowiek gdzie miłość gdzie kamień
Jad żmii i skrzydła anioła
Rozpaczą zatrute strumienie
Krew w żyłach jest gęsta jak smoła
Odarte ze skóry sumienie
I wszyscy co stoją naprzeciw
Przekleństwa śpiewają mi chórem
Tak było tak jest od stuleci
Od świata odgradzam się murem.
Gregorek, 14.2.22
Komentarze (8)
Odzwierciedlenie tego co dziś człowiek skrywa "anioła
skrzydła i jad zmiji" - więc nie ma się co dziwić ze
stawia się mury...ja od dłuższego czasu to
robię...miłego dnia. A wiersz oczywiście jak zwykle.
Uniwersalna treść daje możliwość wielorakiej
interpretacji ale i tak zmierza w jednym kierunku, że
człowiek człowiekowi wrogiem.
Bdb wiersz, a świat niestety potrafi dać w kość,
dlatego czasem mamy ochotę się od niego odciąć.
Pozdrawiam serdecznie.
Gorzkie przemyślenia w dobrze napisanym wierszu.
Zdarza się, że człowiek traci cierpliwość, nie wie
już, gdzie ma się udać patrząc na to, co wyprawiają
ludzie. W desperacji odgradza się od reszty, przy czym
to wcale nie musi źle rokować...
Pozdrawiam ciepło
Dobry wiersz.
Na wielki plus.
Dopóki świat nie zamyka się przed Tobą, Ty nie zamykaj
się przed nim, bo może Cię coś ważnego ominąć...;)
Pozdrawiam
Bardzo smutne wersy...
Pozdrawiam
Bardzo gorzki przekaz, przygnębiające wyobcowanie.
Miłego dnia returnie:)