Gitara
https://www.youtube.com/watch?v=9e9AyDXx19Q
Lubię, gdy struny drżą pod palcami,
jak pieszczą zmysły niedopieszczone.
Ty słyszysz dźwięki starej gitary.
Ja czuję życie, które w niej płonie.
Ten puls przenika każdą cząsteczkę,
szarpiąc najcichsze zakątki duszy,
nuty jak krople krwi uderzają,
żywe kamienie próbując skruszyć.
Słyszysz, jak szepcze do ciebie czule,
jakby śpiewała głosem anioła?
Tuląc melodią tą najprawdziwszą,
by w twoim sercu smutki pokonać.
Komentarze (63)
Pięknie o gitarze.
Pozdrawiam :-)
Witaj Elizko:)
Och gdybym umiał grać na gitarze
to bym pobrzdąkał przy Tobie czule
może udałoby się na świecie
przegonić wszystkie smutki i bóle:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Moja gitara leży na wsi na piecu i coraz rzadziej
pieszczę ją palcami.
Dzięki za Gary Moora. Byłem na jego koncercie w 2009r
na Torwarze.
Pozdrowionka :):)
Piękna poezja...a słuchać kogoś kto pięknie gra na
gitarze i jeszcze przynuca to jest coś dla
ucha...pozdrawiam ciepło.
Dźwięki gitary serce poruszają, wyrażają wrażliwość
duszy. Udanego i miłego dnia:)
Pięknie. Gitara ma duszę i potrafi kochać i rzewnie
płakać. Pozdrawiam ciepło :)
Uroczy wiersz, pełen ciepłej melodii serca, z
dźwiękiem gitary w tle.
Pozdrawiam serdecznie, z dużym podobaniem dla wiersza,
Elizko :)
Najważniejsze, że Ci pasuje..
Buźka! :-)
niesamowity wiersz. Uderza po sercu.
Żeby takie kamienie skruszyć trzeba silnego uderzenia
:D:P Nie każdy lubi dźwięki gitary:) ja kocham:)
oczywiście najbardziej akustycznej:)
Zostaje uderzają:) koniec kropka:) I pa:)
Dlaczego tak bardzo usiłujesz zmienić to co napisałam?
Co Ci nie pasuję w tym uderzają? :) I nie uważam się
za jakiegoś tam czepiona :P
Wiesz dobrze, że żeby był (jak wszystkie
dotychczasowe..) lux to trzeba popracować nad tym 1
rymem: czasteczkę - uderzają. To w końcu Ty jesteś
czempionem i sprostaj swojej pozycji liderki.
Ty i ja wiemy, że potrafisz. Jak zechcesz. Do tego nie
potrzeba wełny.. hi, hi.. Wierszyk jest na finiszu,
żeby zostać pięknym.
:) ale niebezpiecznie mi tu jakoś nie pasuje:)
wybacz:)
Więc teraz kolej na Ciebie, pisz o kocie:) ja już nie
mam weny:) jak w ogóle ją miałam;)
"próbują" wtedy jako czasownik.. :-) Ps. Ja już teraz
mogę napisać tylko o kocie, Landrynce i litanii. Kto
pierwszy, ten ładniejszy..
Dziękuję Ślicznie:) Pozdrawiam serdecznie:)*
Romku Twoja wersja też mi się podoba, ale zmienia
postać rzeczy;)
Mam nadzieję że wiersz Ci się podoba, starałam się
powiedzieć to ładnie;)