Gitarra
Pozdrawiam wszystkich tych których jakmnie zauroczyła gra na Gitarrce...
Razu pewnego Jej głos usłyszałem
Gdy do mnie dopłynął niemal zemdlałem...
Był miły, łagodny-
Dla ucha pogodny
Ballady dźwięk rozpłynął się wkoło
Spokojny głos rozbrzmiewał wesoło...
Był słodki, kojący-
Me ucho pieszczący
Entuzjazm rozsiewał, nabierał na sile
I słuchać bym mógł go sam nie wiem
ile...
Był piękny, brzmiący-
Dla ucha wciągający
Melodia spokojna zmieniona w popis
solowy
Uderzyła swą energią, dotarła do
głowy...
Była prężna, mocna-
Me ucho łechcąca
Po chwili, która była wiecznością
Popis kończył się przyjemnością
Jeszcze melodia dźwięcznie brzmiała
Jakby powiedzieć coś do mnie chciała
Zachwycając nadal ogromnie
Szeptała „nie zapomnij o
mnie”...
Był inny, gasnący-
Nadal ucho czarujący
***
Zachwycał mnie jeszcze momentów parę
Też zapragnąłem posiadać Gitarrę
By grać pieśni wielbiące
Innych uszy zadowalające
I kogoś zachwycić melodią
By gry naukę podjął...
Szczególne pozdrówka dla Matta, Szarka oraz Wojtka :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.