Głodny burzy
Głodnymi ustami szukam bliskości pustynnej
róży
spragnione dłonie drżą niczym liść tam na
wietrze
pragnąc nocami wielkiej miłości namiętnej
burzy
od zmysłów i marzeń ciężkie staje się
powietrze
wiem że gdzieś jesteś i jak ja czekasz na
burze
oczyma wyobraźni rzeźbię cię teraz z
letnich snów
minuty cicho płyną chyba nie mogę czekać
dłużej
tyle czasu upłynęło tyle wylało się ze mnie
słów
a tu głód ust sięgnął już prawie słodkiego
zenitu
ciebie wciąż nie ma czas staje się mym
wrogiem
noc następna się kończy zbliżając się do
świtu
a ja trwam zmagając się z tym słodkim
nałogiem
uzależniony od miłości głodny lecz wolny
jak ptak
następny dzień bez ciebie czekam już z
tysiąc lat
na czerwień twoich ust i ich przecudny
słodki smak
na piersi twych bliskość i nasz mały świat
bez wad
Komentarze (45)
Ten tysiąc lat strasznie ciebie postarzył ale z tą
starością bardzo ci do twarzy. Pozdrawiam.
Przepięknie i romantycznie.
Oby spełniły się Twoje marzenia.
Pozdrawiam cieplutko.
ładnie o miłości:) pozdro:)
piękne "uzależnienie":)
bardzo piękna tęsknota za bajkową miłością
przepiękny wiersz ...
z serca pozDrawiaM Jarku :)
...spragnieni siebie nawzajem , lecz ciągle dalecy...
https://www.youtube.com/watch?v=jZNNktaxa8s
Bardzo romantycznie. Pozdrawiam.
Piękny romanyczny wiersz o pragnieniu miłości.
Pozdrawiam i dziękuję za wizyty u mnie.
Tylko patrzeć jak zabłyśnie i krew się wzburzy ;))))
Pozdrawiam cię Jaro:))
fajny wiersz, pozdrawiam :):)
uzależniony od miłości głodny lecz wolny jak ptak
piękne myśli - pozdrawiam
Wszyscy od niej jesteśmy uzależnieni... Piękny wiersz,
pozdrawiam :))
Jarku,brak mi słów:tak cudnie brzmią Twoje strofy..
pozdrawiam cieplutko,dziękuję i udanego tygodnia :)
Nie znając tej jedynej - możemy tylko o niej śnić..
Lecz gdy w śnie znajdujemy spełnienie,
One dają nam sens życia jednocześnie spełniając nasze
marzenie.