Głupiec
Pozorem władać trzeba gdy umysł nie dostrzega... :-)
zawsze po prawej w metrze, na schodach
spotkasz głupiego
nie marzą mu się domy, pieniądze
...nic konkretnego
spotkasz go w parku, w miejscu odludnym
przy starym dębie
gdy liście liczy, czas swój przepija
wciąż niepotrzebnie
znajdziesz w nim ślady swojej młodości
lata beztroskie
gdy było wino, tytoń, kobiety
wszystko zbyt proste
rzecz jest w przedziwnej świata harmonii
może powietrze...
głupców jest wielu - odchodzą młodo
zostają wiersze
a słowa głupie bliskie są sercu
...po latach
echem rozbrzmiewa w nich żal za dniami
na końcu świata
Komentarze (3)
Znikąd ratunku... a to dobre :-)
Kolejny dobry wiersz. :-)) Tak trzymaj!
Pozdrawiam!
A
Świetny wiersz ! :) Znam takich głupców... Wszystko
dobrze, jeśli pewnego dnia mądrzeją - wtedy można z
nostalgią wspominać dawne czasy, jeśli jednak ten stan
się przeciąga, to już znikąd ratunku... Pozdrawiam :)