Gołębie serce....
Przysiadł na parapecie
za oknem:głodny, zziebnięty
zaglada do mnie
przez zaporę szkła.
Jego oczy proszą bezgłośnie....
a ja chcę pomóc-
tylko jak nie spłoszyć
biednego gołębia
z sercem przepełnionym
Nadzieją.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.