Gorzka czekolada
Uśmiech daję, lecz nie zawsze go
odbieram.
Mą powagą kokietuję może troszkę.
Nie zamykam się, lecz także nie otwieram
Na oferty mego życia słodko-gorzkie.
Nie uciekam, ale stale za czymś gonię,
Nie narzekam, choć dobija mnie tęsknota.
Choć są blisko Twoje usta, oczy, dłonie,
Mam wrażenie, że już nigdy Cię nie
spotkam.
Kiedy jesteś – świat jest cudny,
kolorowy,
Z samych dobrych oraz pięknych rzeczy
składa
I jak szampan tak uderza mi do głowy
I smakuje jak najsłodsza czekolada.
Kiedy jesteś...
Gdy Cię nie ma, wtedy brzydnie wszystko
wokół,
Szare chmury wylewają łez potoki,
A ja smutna, przemoknięta z łezką w oku
Wyczekuję, czy usłyszę Twoje kroki...
Dni mijają, potem lata, wieki całe,
A ja więdnę i się staję bardziej blada
I przeklinam życie me niedoskonałe,
Które topi się jak gorzka czekolada...
Ela Schmitz



Komentarze (24)
Fajne:) Odpowiedni podkład muzyczny i mamy poezję
śpiewaną. Tak to widzę :)
Miłego!Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję wszystkim za komentarze i serdecznie
pozdrawiam :)
więcej słodyczy niż goryczy życzę
Napisałaś po prostu realia życia. Pozdrawiam.
Przy tych, których kochamy świat staje się piękniejszy
:)
Bardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam :)
Bardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam :)
Bardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam :)
Bardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam :)
Bardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam :)
Bardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam :)
Bardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam :)
Fajnie, melodyjnie z przyjemnoscia:)
Przepraszam za klony, zawinił system:))
Przepraszam za klony, zawinił system:))