Goście nocą przy wigilijnym stole
Wigilijną nocą
aby tradycji uczynić zadość
zostawiam zastawiony stół
to ten dodatkowy gość
przychodzi
a raczej dane mu wrócić
na chwilę do domu
przychodzą
a ja nie dziwię się nikomu
mój dom ma 100 lat
jest miejscem
przeszłych i przyszłych zdarzeń
smutków, radości
spełnionych
i ukradzionych marzeń
ludzie tu ciągle rodzą się
i umierają
bo dla mnie oni tu trwają
niech przyjdą
- zapraszam
choinka pięknie ustrojona
stół jak wyżej wspomniałam
światełko w oknie mruga
na dworze zamieć albo szaruga
a tu cieplutko
ten jeden dzień
gdy Chrystus się rodzi
ugoszczę was
co mi tam szkodzi
i idą z cmentarza
tuż obok
albo i z bardzo daleka
bo wiedzą że dom ich wciąż stoi
że na nich
tu zawsze ktoś czeka
jest ciotka
jej matka
i zięć co Syberii nie przeżył
i córka ta moja malutka
co świata niewiele widziała
jej tata
i babcia dziadkowie
doprawdy gromada niemała
my śpimy
a oni ucztują
i myślę że nas błogosławią
ja czuję
więc oni też czują
tę jedną noc niech zabawią
tę jedną noc dał Pan Jezus
i światy oba połączył
na znak że przyszłość istnieje
i życie śmiercią nie kończy
Komentarze (13)
Ciekawie przedstawiłaś wspomnienia o tych, którzy
odeszli, a ciągle są z nami, są, bo o nich myślimy.
...masz prawdziwe święta bo nikoga nie brakuje przy
wigilijnym stole....Wszystkiego dobrego....
Doprawdy w pełni przeżywasz święta, tak ciepło i
rodzinnie. Nikogo nie zabrakło. Pozdrawiam
świątecznie.
Ty czujesz, więc oni są. Jest w tym głęboka racja.
Błogosławionych spotkań świątecznych i z żywymi, i z
duchami.
mój dom jest też tradycyjny -choć młodszy jest
wielopokoleniowy i na przyjęcie gości zawsze otwarty
-gotowy - zachowujmy tradycje -śliczny wiersz -
pięknie to opisałaś -Wesołych Świąt
Taki dom i tradycje to wieli skarb :) U mnie w nocy
też byli, bo rano miałem stertę naczyń do zmywania ;)
Miasto ma już swoje życie , tradycję zachowuje już
tylko wieś i tam właśnie starsi ludzie przekazują ja
swoim dzieciom, tylko czy ci będą chcieli ją zachować
Wiersz podoba mi się bo opisuje tradycję widać, że w
Twoim domu jest zachowywana
Magia nocy wigilijnej: zwierzęta rozmawiają, ludzie
się kochają i duchy nawiedzają
Dwa światy się połączyły.Wiersz bardzo sprzyja ciepłu
:)
Bardzo mi się spodobał twój wiersz.
Taki nieoklepany temat, jakoś dziwnie porusza
wyobraźnię i uczucia.
Bóg się dla ciebie jak co roku rodzi, a Twoja rodzina
zza światów powitać w swoim domu go przychodzi.
Pieknie.
U nas też zostawia się wigilię na noc dla zmarłych
bardzo ciekawie napisane fajnie się czyta
rytmiczny i "płynny" treść ciekawa nieco
autobiograficzna Jedno mnie tylko nurtuje
nie jestem może ekspertem od świąt katolickich więc z
góry przepraszam
ale chyba to święto od
"tę jedną noc dał Pan Jezus
i światy oba połączył
na znak że przyszłość istnieje
i życie śmiercią nie kończy"
to tak bardziej wiosną jest ...........