Gra wyobraźni
Chciałabym być Japonką
mieć czarne skośne oczy
skórę barwy brzoskwini
uśmiech koci uroczy
kłaniałabym się z gracją
uczuć nie ujawniała
gdybym była Japonką
i na Honsiu mieszkała
Chciałabym być Francuzką
uosobieniem wdzięku
lekko traktować miłość
nie znać przed grzechem lęku
jadłabym owoce morza
co dzień wino pijała
gdybym była Francuzką
i w Paryżu mieszkała
Chciałabym być Rosjanką
krasną jak ranna zorza
zapalać w cerkwi świece
marzyć o ciepłych morzach
tańczyłabym do świtu
Achmatową czytała
gdybym była Rosjanką
i w Samarze mieszkała
Chciałabym być Greczynką
mieć klasyczny kształt nosa
i na ruinach Knossos
wplatać kwiaty we włosy
jak lekkostopa nimfa
po łąkach bym fruwała
gdybym była Greczynką
i na Krecie mieszkała
Chciałabym być Kenijką
mieć skórę jak aksamit
sarnie wilgotne oczy
uśmiech bielszy od manny
byłabym żoną wodza
dzieci bez liku miała
gdybym była Kenijką
i nad Taną mieszkała
Komentarze (4)
I bardzo dobrze że mamy taką wyobraźnię przynajmniej
nie jest nam nudno w życiu gdy mamy coś w głowie.
Nie chciałabyś być Polką, zamieszkać we Warszawie, nad
brzegiem rzeki Wisły, wypuszczać swój latawiec? Wszak
w świecie jest przyjęte i piszę z tej przyczyny, że
mają w sobie Polki, najwięcej witaminy...
Na myśl mi przychodzi od razu pewna piosenka, w której
też ktoś tak mówi, że chciałby być Murzynem, Japonką
itd. Ale niestety w tej chwili nie pamiętam tytułu.
W każdym bądź razie Twoja gra wyobraźni bardzo mi się
spodobała :)
ciekawa przygoda z grą wyobtaźni....pozdrawiam