granice zazdrości...
Byłeś zazdrosny i podejrzliwy
inne w tych sprawach spojrzenie miałeś,
lecz ja kochałam, wyłącznie ciebie,
ty tego nigdy nie dostrzegałeś.
Czasem pisałam, gdzieś w komentarzu
może zbyt miło lecz bez przesady,
wiem w zachowaniach, że są granice,
zawsze w swym życiu trzymam zasady.
Nigdy tych granic nie przekroczyłam,
wciąż na uwadze jest twoja godność,
bo ciągle kocham, więc i szanuję,
musi mieć również granice zazdrość.
Komentarze (13)
szczypta zazdrości w miłości jest wskazana :))
ciepło pozdrawiam :)
Bez zazdrości nie ma miłości,
wynika brakiem ufności...
pozdrawiam serdecznie i uroczego wieczorku:)
Milosc i zazdrosc, ida w parze.
Zazdrosc, powinna miec swoje granice, inaczej zaczyna
meczyc, moze doprowadzic, do rozlamu zwiazku,
malzenstwa.
Pozdrawiam.
chora zazdrość wyniszcza miłość, pozdrawiam
To prawda, że wszystko powinno mieć "Granice" tak
zazdrość jak i miłość, której nie należy lekceważyć,
bo w tak zróżnicowanym i bezgranicznym uczuciu, można
ją po prostu zabić...
Bardzo refleksyjna jest treść Twoich wersów, które
głęboko zapadają w sercu, które skłania do niezłomnych
zasad życia, pięknie i nietuzinkowo zatrzymujesz...
Ogrom serdeczności Waniu :)
Mówią,że nie ma miłości bez zazdrości,ale fakt,że ona
musi mieć granice,dobry,życiowy wiersz
Waniu.
Dobrej nocy życzę,pozdrawiam serdecznie:)
Udany refleksyjny wiersz pozdrawiam
Dobra zasada ...
Fajny ...
+ Pozdrawiam
Pięknie :)
Pięknie i refleksyjnie. Dobrze, jak są jakieś ustalone
granice.
Czasem jest nawet bez powodu.
Sama prawda :) Pozdrawiam
Wszystko ma swoje granice Wanieczko:)
Miłego wieczoru:)