Grób
pisze go dla tych którzy myślą że oni mają tylko problemy....ja miałem te problemy ale zacząłem nowe życie i wszystkie zniknęły
Grób, trumna, trup...
Tak, to już nie długo...
Hmm....ciekawe jakby to było
zakopany żywcem przez samego siebie.
Nie potrafię być prawdziwym facetem..
Ciągle bym tylko ryczał.
Wcale się nie dziwię, że nikt nie lubi
ze mną długo przebywać...
Ryczę, ale mam parę powodów.
Problemy ze samym sobą, w domu...
Ja już nie chcę żyć...
Traktowany i odbierany jako gówniarz,
niedorozwój, dziwny, głupi....
Co ja z tego życia mam...
Pełno w nim smutku i łez...
Kiedy przyjdzie ten upragniony dzień,
Kiedy spotkam mego Pana...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.