Grobowiec
ofiaruję ci grzeszność swojego umysłu
zakazane myśli i abstrakcyjność widzenia
ramą ciała niech będzie estetyczność
słów
nie umiejąc poskładać drobnych części w
całość
ofiaruję zaćmienie słońca spływającego z
nieba
gorycz zdobywającą królewskie berło
wieniec spleciony z tkanek rozpadających
nieważkość istnietnia, jego kruchość
wyławiam dla ciebie wszystko
co składa się na życie
jesteś ołtarzem dla duszy
balsamem mumifikującym ciało
trwałością najmniejszego organizmu
żywiołem rozkruszającym zło
grobowcem, do którego składam swoją
duszę
Komentarze (1)
miłość do grobowca to wyrocznia, wiersz intrygujący,
inny