Grochy Gochy
Wiersz ten, to swoisty protest przeciw wszechobecnym portkom noszonym przez kobiety. I bardzo proszę zagorzałe zwolenniczki „nogawek” - to nie atak na wasze szanowne osoby - to apel. ;]
Załóż
tę sukienkę w grochy,
bo tak ładnie ci w tej kiecce,
a na nogi włóż pończochy
i buciki na szpileczce.
— W spodniach
też wyglądam zgrabnie!
Wykrzykujesz mi falsetem;
— gdybym portki chciał oglądać
to bym związał się z facetem.
Spodnie zostaw dla mężczyzny —
on sukienek twych nie nosi…
Zgrabne nogi plus sukienka,
to atrybut kobiecości.
Darowała wam natura,
te nadprzyrodzone cuda,
by mężczyzna mógł podziwiać
zgrabne łydki,
smukłe uda.
— Spodnie —
dobry wynalazek;
ogrodniczki, rurki, jeansy;
lniane, z podwyższonym stanem,
dzwony, dresy czy legginsy.
Spodnie w paski lub biodrówki,
pumpy, szwedy czy sztruksowe,
wizytowe, z mankietami
zakrywają cuda owe.
Gdy ulicą idziesz w mini,
bosko prężysz swoje uda
i wyglądasz jak bogini —
rośnie serca amplituda.
Spodnie włóż,
kiedy na działkę
idziesz —
albo na wykopki.
Ja chcę widzieć
twoje nogi,
i sukienkę
w duże kropki.
Komentarze (47)
Mariat - O to,to - głos rozsądku, pozdrawiam
słonecznie, dziękuję za wizytę. :)
Mily - staram się, 32 lata, czasem ulega. ;]
Mily - staram się, 32 lata, czasem ulega. ;]
lotka, wszystko z Tobą oki, - jeden lubi ogórki, drugi
ogrodnika córki - de gustibus non est disputandum,
pozdrawiam cieplutko, dziękuję że jesteś. :)
Brawo, brawo - szczególnie te niezgrabne baby w
legginsach wyglądają
jak rozlazłe żaby.
Udziska się trzęsą z rowkiem po środku
a za takimi młodzież męska pęka ze śmiechu, do tego
dziury na kolanach
jako dzisiejszy krzyk mody wcale nie dodaje urody.
To trzeba przekonać żonę,
by szorty były noszone ;)
A dla mnie to Szkot, na ten przykład, bardzo seksi
jest... Co ze mną nie tak? :-)))
Pozdrawiam, i gratuluję dobrego, sympatycznego wiersza
;-)
Mily - złapałbym za ogon czorta, oddam najlepszego
torta, pozostawię grę na kortach, aż pulsuje mi aorta
- uwielbiam dziewczyny w szortach. ;]]]
Pozdrawiam serdecznie, i dziękuję za czytanie, miłej
soboty!
Tadeuszu, z panem „Krużgankiem oświaty”, i jego
poronionymi pomysłami bardzo mi nie po drodze. :)
Pozdrawiam w ten piękny słoneczny dzień.
Minister Czarnek byłby w siódmym niebie po
przeczytaniu tego wiersza.
Udanego dnia Autorze.
Fajny :)
Lubię sukienki i spódniczki, ale szorty i jeansy też
:)
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam Mgiełko, milutko że wpadłaś, miłego
dzionka! :)
Fantastycznie ! Jestem za sukienkami, choc spodniczki
sa mi blizsze. Milego dnia :)
I oczywiście drogie panie - jak zwykle macie rację -
wiersz wierszem a życie życiem, pozdrawiam promiennie
(słonko za oknem pięknie świeci) dziękuję za obecność,
twórczego dnia życzę! :)
Fajny dowcipny wiersz...ale zimą zdecydowanie wolę
portki ;))
Pozdrawiam z uśmiechem :)