Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

grudniowa poranność...


Wychodzę z domu. Chłód mnie otula
zlodowaciałym pledem wiatrowym,
zrywając niby w żarcie niewinnym,
kaptur z wciśniętej w ramiona głowy.
Patrzy mi w oczy. Nosa dotyka
i dosyć mocno w policzki szczypie.
Łapie za promień słońca gwałtownie,
które blednącym wzrokiem nań łypie.

Szron dekoruje srebrzystym pyłem,
najmniejsze kępki pożółkłej trawy,
tworząc patchworki oraz dywany.
Ktoś siedzi w oknie z kotem kulawym
i obserwuje owe cudeńka,
prawie klaskając w zachwycie w dłonie.
Bałwany świetlne czekają śniegu;
będą do wiosny stać na balkonie.

Szarość poranka markotnie snuje
na horyzoncie chmury skłębione.
Myśli się kręcą pod ciepłem czapki,
budząc, te które ciągle uśpione,
nie chcą obudzić się do działania,
coś jeszcze trzyma je w sennej mocy.
Wietrze rozkołysz moje marzenia,
bym mogła w dzienność poranną wkroczyć.

autor

niezgodna

Dodano: 2019-12-02 00:27:02
Ten wiersz przeczytano 964 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (29)

skorusa skorusa

....oby do wiosny...pozdrawiam

niezgodna niezgodna

...dziękuję państwu za uznanie i ślę moc ciepła w ten
chłodny pierwszo - grudniowy dzień:))

milasek milasek

super się czyta:)) ano taka pora jesienna więc
pozdrawiam cieplutko

M.N. M.N.

Grudzień przywitał nas lekkim mrozem i wszystkim tym
co opisałaś w swoim wierszu... Pozdrawiam

Kobalt Kobalt

Ukłony Stefi, piękne jak zawsze wersy...
Pozdrawiam ciepło.

niezgodna niezgodna

...dziękuję Aniu za uznanie; pozdrawiam:))

anna anna

fajne się w Twoich rymach zagubić.

niezgodna niezgodna

...dziękuję paniom za miłe komentarze; pozdrawiam:))

Iris& Iris&

Wiatr hula nowym marzeniem
na przebudzenie dnia...
Pogodnego dnia:)

mala.duza mala.duza

poranne po nocne pogadanki... i tak można czemu nie z
wiatrem nie ma żartów gdy zimno różowi policzki...

niezgodna niezgodna

...Michale, jest 01.00 w nocy zatem idę się położyć,
aby dospać, to co jeszcze jest do dospania

dobranoc:))

jastrz jastrz

Już coraz bliżej zimy: poranne przymrozki, chrupiące
pod nogami trawy i... choinki w sklepach. Ale nawet
taką byle jaką niedojesień-niedozimę umiesz pięknie
opisać.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »