GRUDZIEŃ
Lawendowa melancholia jak świąteczne
gwiazdy na trawie
Winem zalewają kurz spoconych minut w
niedomkniętych
Drzwiach gdzie spragnione usta szukają
Tancerki spokoju i napięcia w kalejdoskopie
rozbitego światła
Na moście zagubionej twarzy w granatowym
ukłonie nocy
Szumiąc jak wiatr w cudzych snach piorąc
obłoki domkniętej prawdy
Lawendowa melancholia zaprasza do kuchni
grudniowy dzień
Częstując herbatą miłość spakowaną w
świąteczny papier
By w bliskości bioder poznać horyzont
spadających
Kalendarzowych kartek nie rozglądając się
na boki
Komentarze (8)
Z pewnością Twoje 'wychowanie etyczne' jest bez
porównania lepsze od mojego. Ale i Ty jesteś
uparciuchem, skoro nie chcesz nawet przeczytać mojego
poprzedniego wpisu.
Uhaha
Dziękuje za twoje opinię...nie sposób polemizować z
uparciuchem być może to różnica wychowania
etycznego...to nie metafora:-))
Autorze!
Trafiłeś kulą w płot - to jedyny portal, na którym się
(zresztą niedawno) zarejestrowałem, nie mam czasu na
inne portale. Jesteś chyba przeczulony na punkcie
krytycznych uwag o swoich tekstach. A przecież po to
publikujesz swoje teksty, żeby ktoś je czytał i
komentował i to niekoniecznie w samych pozytywnych
superlatywach - czy to tak trudno pojąć?
A może czasem warto zastosować się do czyichś rad...?
Do UHAHA HA...
jesteś na wielu portalach jako osoba pouczająca i
negująca wielu....ale jetem zaszczycony twoimi
odwiedzinami :-)
Do Autora:
Metafora musi zaskakiwać trafnością, pewną
lapidarnością, no i oryginalnością. Ale nie na siłę,
tworzona z przypadkowych zlepków słów tylko po to,
żeby być niezrozumiałą dla czytelnika,a przez to
zapewne w wg. autora niesłychanie nowoczesnym, czy
postmodernistycznym , no i bardzo "literackim"
tekstem.
Ja się nie uważam za poetkę, więc nie publikuję swoich
wypocin nawet jeśli czasem coś skrobnę.I nie muszę
poczuć się dowartościowaną.
Piękna ta melancholia lawendowa.Rzeczywiście jest coś
w zapachu lawendy, coś z tęsknoty.Pozdrawiam
Do UHAHA
Nie istnieją pseudo metafory ponieważ są zawsze
wyrazem pewnego przekazu lub jak wolisz odczuć
niekoniecznie dla Ciebie zrozumiałych...mam nadzieje
że poznam Twoją twórczość być mogła poczuć się
bardziej dowartościowana....pozdrawiam serdecznie
Niestety,muszę powtórzyć swoją poprzednią opinię:
Przeładowanie dziwacznymi pseudo metaforami
zdecydowanie psuje całość. Autor powinien wziąć na
wstrzymanie gdy usiłuje zabłysnąć oryginalnością
stylu.